Według Roberta Winnickiego antyrosyjski kurs polskich elit w sprawie Ukrainy jest dowodem na ich zaprzaństwo albo głupotę.
Robert Winnicki napisał na portalu [a]http://prawica.net/37950;prawica.net[/a], że polscy politycy, którzy prowadzą antyrosyjską politykę w sprawie Ukrainy są "zdrajcami albo idiotami". Winnicki uważa tak dlatego, że uczynili oni z Polski najbardziej antyrosyjskie państwo w całej Europie. Jeden z liderów RN zwraca uwagę, że Polska nie ma siły aby prowadzić taką politykę, a po drugie zachód wbrew wcześniejszej propagandzie stara się porozumieć z Rosją: "Polska „walczy” z Rosją, a „sprzymierzony z nami” Zachód się z nią dogaduje. Szokujące? Oburzające? Nieprawdopodobne? Nie. Jest to oczywiste dla każdego, kto nie miał i nie ma oczu zaślepionych hurra-unijną i hurra-natowską propagandą."- pisze Winnicki.
Winnicki przypomina, że najbardziej prawicowy przywódca w Unii Europejskiej, Victor Orban, na którego powoływali się politycy PiS w konflikcie wokół Ukrainy trzyma stronę Rosji. Podobnie jest z tzw. "prawdziwą prawicą" do, której zalicza się Ruch Narodowy oraz Kongres Nowej Prawicy. Jej reprezentanci twierdzą od samego początku, że to UE oraz USA wywołali rewolucję na Ukrainie. A Janusz Korwin- Mikke nawet powtórzył za Władimirem Putinem, że w Polsce byli szkoleni "terroryści z Majdanu".
